Idziemy w jasną, z błękitu utkaną dal Drogą wśród łąk, pól bezkresnych Wśród morza szumiących fal Cicho, szeroko, jak okiem spojrzenia ślą Jakieś się snują marzenia W wieczornej spowite mgle Idziemy naprzód i ciągle pniemy się wzwyż By dobyć szczyt ideałów: Świetlany harcerski krzyż
Idziemy w jasną, z błękitu utkaną dal
Drogą wśród łąk, pól bezkresnych
Wśród morza szumiących fal
Cicho, szeroko, jak okiem
spojrzenia ślą
Jakieś się snują marzenia
W wieczornej spowite mgle
Idziemy naprzód i ciągle pniemy się wzwyż
By dobyć szczyt ideałów:
Świetlany harcerski krzyż
"Załóż mundur i przypnij lilijkę, Czapkę na bakier włóż! W szeregu stań, wśród harcerzy I razem z nami w świat rusz."